Seks czy akrobatyka?

Wiele pozycji seksualnych wygląda naprawdę… zjawiskowo. No właśnie… wygląda – i tylko tyle. Świetnie prezentują się na pornolach i niech tam sobie zostaną. Kobieta chce być dobrą kochanką, chce osiągnąć orgazm – gdyby chciała być akrobatką cyrkowa – to właśnie tam by poszła…

Jeśli lubisz czytać podniecające opowiadania erotyczne, również z dzikimi pozycjami łóżkowymi zajrzyj na stronę: https://pornoman.pl/opowiadania-erotyczne

Odpuść więc sobie niektóre pozycje… I niech zostaną w filmach erotycznych. Pooglądaj je sobie, a od kochanki nie wymagaj zbyt dużo. Nie mówimy oczywiście, że macie leżeć jak dwa kamienie, inwencja twórcza, próby nowych pozycji – są okej – ale wybierajcie pozycje wygodne dla Was obojga.

Przykładowo:

  • Misjonarska – to pozycja dobra na naprawdę szybki numerek. Doskonale wiesz, że to „oklepana” pozycja, która sprawia, że szybko osiągasz orgazm. Tak więc jeśli chcesz kochać się dłużej, nie zaczynaj od tej pozycji, ale nie pomijaj jej.
  • Pająk – to pozycja dla kobiet, które są już nieco… zmęczone. Odchyl się do tyłu, usiądź wygodnie, podeprzyjcie się tylko na dłoniach i unieście odrobinę biodra. Zobaczysz jak mocno i głęboko poczuje Cię w tej pozycji Twoja partnerka.
  • Jeździec tyłem – możesz poprosić ją by Cię dosiadła jednak… tyłem do Ciebie. Widok skaczących pośladków jest naprawdę sexy! A Twój penis będzie ją „penetrował” w nieco inny sposób niż zwykle.
  • Piesek – może to i prymitywna pozycja, zresztą uwielbiana przez mężczyzn, ale daje wiele satysfakcji również kobiecie, głównie przez możliwość głębokiej penetracji i mocną stymulację punktu G.
  • Leń – może nazwa pozycji nie jest zachęcająca, ale… utrzymacie podczas niej niesamowicie intymną atmosferę. Odchyl się do tyłu i przyciągnij ją do siebie, kochajcie się teraz delikatnie i powoli – to opóźni Twój orgazm a da sporo przyjemności partnerce.
  • Fotelik – to pozycja, do której łatwo przyjść płynnie z pozycji „na pieska”. Partnerka siada na Tobie, tyłem, teraz możesz masować jej piersi a to kobieta staje się… „kierowcą”!

Zapewne macie swoje ulubione, sprawdzone już pozycje. Jeśli nie chcecie zbytnio eksperymentować, zawsze możecie choć lekko je „odświeżyć” a zobaczycie, że seks będzie wyjątkowy!