Impreza u kumpla – opowiadanie erotyczne

Koniec szkoły, wszystkie oceny wystawione i egzaminy pozdawane. Jak co roku mój kumpel Tomek, robi świetną imprezę na działce swoich rodziców. Jest tam nieduży dom który został postawiony specjalnie dla niego przez jego rodziców. Ma on parter i piętro. Praktycznie cały parter zajmuje spory salon, natomiast na piętrze są dwie sypialnie, pokój gościnny i łazienka. Przyjechali tu ludzie specjalnie wybrani z naszej klasy oraz kilku przyjaciół Tomka. Jak zwykle pełno alkoholu, głośna muzyka i fajne laski. Jedna od razu przykuła moją uwagę. Czarno włosa dziewczyna o niedużych piersiach i pięknych długich nogach. Wiedziałem tylko tyle że jest o rok młodsza czyli ma 16 lat, ma na imię Kasia i jest wolna. Wziąłem dwa piwa i podszedłem do niej.
– Cześć, jestem Wojtek a ty Kasia tak?
– Hej, tak Kasia miło poznać.
– Chcesz?-zapytałem wyciągając do niej rękę z piwem.

Wzięła je i zaczęliśmy pić. Rozmawialiśmy o różnych rzeczach, o muzyce o tym jak minęła szkoła i o wielu innych sprawach. W pewnym momencie zrobiło się trochę zimno. Dziewczyna podsunęła się do mnie a ja przytuliłem ją do siebie. Zrobiło się bardzo przyjemnie i czułem jak mój penis zaczyna pulsować. Przez czarną luźną sukienkę Kasi było widać dwa jędrne cycuszki z trochę spiczastymi, ciemnymi sutkami. Założyła nogę na nogę a jej ręka powędrowała po moim udzie. Wszyscy bawili się w najlepsze kiedy ona zaproponowała pójść na górę. Wiedziałem co się święci i mój kutas coraz bardziej nabrzmiewał. Gdy tylko weszliśmy w ciemny korytarz zaczęliśmy się całować. Chodziliśmy od ściany do ściany aż trafiliśmy do jednej z sypialni. Popchnęła mnie na łóżko a sama stanęła przede mną. Zaświeciłem małą lampkę przy łóżku i patrzyłem jak Kasia powoli odsłania swoje piękne ciało. Zsunęła z siebie sukienkę i moim oczom ukazały się stringi o fiołkowym zabarwieniu. Nie miała stanika i zaczęła sobie pieścić piersi które były bardzo jędrne. Zrzuciłem z siebie koszulę i spodnie tak że zostałem w samych bokserkach. Ona w między czasie zdjęła już swoje majteczki i po woli szła w moją stronę. Uklęknęła przede mną i zsunęła ze mnie bieliznę. Popatrzała chwilę na mojego już mocno nabrzmiałego penisa po czym zaczęła mi walić konia. Nie miała raczej zbyt dużego doświadczenia ale nie zwracałem na to uwagi. Chwilę później wylądował w jej buzi. Lizała go od czasu do czasu wkładając go całego i przytrzymując w buzi. Po tym położyliśmy się na dość wysokim łóżku. Zapytałem ją jaką chce pozycje najpierw. Powiedziała że na pieska po czym bez chwili zawahania była już na czworaka. Miała wąską szparkę która była już wilgotna. Powoli włożyłem mojego członka w jej cipkę. Jęknęła po czym coraz szybciej ją posuwałem. Je oddech był nieregularny i płytki. Postanowiłem dać jej klapsa. Wygięła się do tyłu i chyba jej się spodobało. Co chwilę dawałem jej małego klapsa. Naglę chciała zmienić pozycję na jeźdźca więc szybko się obróciliśmy. Zaczęła szybko nabijać się na mój szpikulec coraz głośniej jęcząc. Doprowadzała mnie do szaleństwa. Wiedziałem że dużo nie zostało abym eksplodował. Wyszedłem z niej, podprowadziłem pod ścianę i kazałem jej na mnie wskoczyć. Oplotła mnie nogami i posuwałem ją jak najszybciej mogłem. Krzyczała i wiedziałem że dostała orgazmu. Wytrwałem tak może z pół minuty po czym kazałem jej uklęknąć. Chwyciłem penisa w rękę i wytryskiwałem co chwilę na nią spermę. Polało się jej po twarzy i jędrnych cycuszkach. Trochę tez dostało się do jej ust więc połknęła to. Położyliśmy się na chwilę na łóżko oddychając ze zmęczenia. Spojrzeliśmy na siebie, dała mi całusa w policzek po czym wzięła ubrania i poszła się kąpać.

Tak właśnie się poznaliśmy, ale czy coś z tym będzie dalej, nie wiadomo.