Spotkania po spływie – opowiadanie erotyczne

Minęły trzy dni od naszego ostatniego spotkania,. Agnieszka zadzwoniła ,aby dowiedzieć się jak mi idzie nauka do egzaminu wrześniowego. Stwierdziłem ,że całkiem nieźle choć jeszcze sporo pracy mnie czeka.
– no ale odrobina relaksu na pewno Ci się przyda, tym bardziej ,że dzisiaj sobota. To może się gdzieś wybierzemy we trójkę, zaproponowała Agnieszka
– bardzo chętnie, bo na prawdę czaszka mi już paruje od nauki i bardzo chętnie się z wami spotkam , macie jakieś propozycje?
– to może skoczymy do kina, a później się zobaczy
– ok. to na którą ?
– o 18 pod kinem
– dobra.

Spotkaliśmy się przed 18 i po chwili wylądowaliśmy na sali w kinowej, dziewczyny były w kinie pierwsze i już miał bilety… w ostatnim rzędzie hehe. Sala też nie była zbyt wypełniona ludźmi, a film to była jakoś komedia, oglądało się to tak na luzie….
Upłynęło zaledwie 10 , może 15 minut filmu jak obie siostrzyczki przytuliły swoje głowy do moich ramion … Agnieszka z lewej mojej strony, a Paulina z prawej. Całe szczęście, że w naszym rzędzie nikt nie siedział, bo dziewczyny długo nie czekały i po chwili Agnieszka delikatnym ruchem, aby nikt nie usłyszał rozpięła mi zamek i górny guzik w spodniach, rozchyliła lekko spodnie i włożyła swoja malutką rączkę w moje majtki. Mój członek zareagował natychmiast robiąc się niesamowicie twardy i zdecydowanie powiększył swoje gabaryty mając problem z pomieszczeniem się w majtkach , gdzie obejmowała go rączka Agnieszki. Paulina przyglądał się jak małolata pieści w majtkach moją męskość …. Po chwili jednak wzięła delikatnie placami za gumkę majtek i powoli je opuściła , tak ,że cały sterczący członek razem z dłonią Agnieszki był już na wierzchu. Agnieszka zaczęła powolutku..ale naprawdę bardzo wolniutko przesuwać swoją dłoń wzdłuż członka naciągając skórkę na jego główkę to znowu całkowicie ją odsłaniając… Z członka zaczęła sączyć się coraz bardziej obfita stróżka przezroczystego śluzu , a ruchy Agnieszki były już bardzo płynne… jej rączka dobrze się już ślizgała po moim członku.

Paulina tylko się temu uważnie przypatrywała zamiast patrzeć na ekran i na film. Po chwili czubkiem palca zaczęła rozsmarowywać po całej główce śluz który kropelkami się ze mnie sączył… w pewnej chwili oblizała paluszek i tylko zamruczała….
– mhmmmm pyszne… wyszeptała mi do ucha.
Po chwili wzięła główkę członka w swoje trzy palce i zaczęła nimi delikatnie pieści sama główkę , a Agnieszka w tym czasie przesunęła swoja dłoń niżej nie poruszała już nią lecz raczej uciskała rytmicznie dłonią mojego strasznie nabrzmiałego członka.
Byłem w siódmym niebie i już zupełnie nie zwracałem uwagi na film.
– dajcie spokój dziewczyny bo już dłużej nie wytrzymam i zaraz będzie fontanna…. wyszeptałem cichutko i delikatnie odsunąłem rękę Agnieszki i Pauliny z mojego członka.

Siostrzyczki były niepocieszone, ale z wyrozumiałością to przyjęły, nie chciałem po prostu dojść w takich warunkach… Aby choć trochę wynagrodzić to dziewczynom, zacząłem powolutku gładzic uda i jednaj i drugiej siostrzyczki… robiąc dokładnie to samo lewa i prawa dłonią…. Lewa ręka pieściła Agnieszkę, a prawa Paulinę…
Obydwie siostry były w sukienkach więc moje dłonie już powędrowały wysoko pod sukienki …
Siostrzyczki jak zawsze zgodnie jakby na komendę szerzej rozchyliły nogi , abym miał łatwy dostęp do ich skarbów. Najpierw delikatnie pieściłem je przez bardzo delikatny materiał majteczek…. Po chwili jednak powolutku i jednej i drugiej siostrzyczce odchyliłem majteczki …. aby mój paluszek mógł delikatnie przejechać wzdłuż ich cudownych szparek.
Cipeczki były już tak mokre ,że po prostu ociekały całe soczkami….. przesuwałem mój palec delikatnie …wzdłuż całej szparki, a gdy był już calutki mokry od ich soczków , zacząłem pieścić łechtaczkę, aby po chwili znowu zjechać paluszkiem niżej.
W chwili gdy mój paluszek był dokładnie w miejscu gdzie mógł się zanurzyć w rozpalonym wnętrzu cipeczek , dziewczyny zachowały się tym razem każda zupełnie inaczej. Gdy zacząłem zanurzać palec w cipeczce Pauliny ona cofnęła się w głąb fotela i mocno zacisnęła uda tak ,że uwięziła mi dłoń między nimi….. mogłem jedynie pieścić jej szparkę i łechtaczkę poruszając końcówka paluszka….

Agnieszka gdy poczuła mój palec który szykuje się aby wejść do jej wnętrza , rozchyliła nogi jeszcze szerzej i przesunęła biodra do przodu po prostu nadziewając się na mojego palca… , tak że szybko zanurzył się cały w jej cipeczce.
Paulina siedziała bez ruchu ze ściśniętymi udami i tylko końcówka mojego palca delikatnie cały czas pieściła jej łechtaczkę.
Agnieszka natomiast przytrzymała swoimi dłońmi moja rękę na swoim fotelu, dając mi do zrozumienia abym nią nie poruszał. Trzymałem więc swoja dłoń zupełnie nieruchomo… natomiast Agnieszka zaczęła powoli kołysać biodrami tak ze mój palec prawie z niej wychodził to znów nabijała się na niego do końca… Robiła to bardzo powolnymi ruchami , powoli ale rytmicznie…. Jakby ujeżdżała mnie „na jeżąca” gdzie ona była stroną aktywną nadając tempo jakie jej najbardziej odpowiadało.
To wszystko oczywiści działo się pod ich sukienkami lekko podwiniętymi i jedynie z odchylonymi na bok cipeczek majteczkami….
Nagle Paulina zadrżała i złapała dłońmi za moją rękę dając mi do rozumienia abym przerwał pieszczoty jej łechtaczki… miała cudowny orgazm… spojrzałem na nią… zacisnęła tylko usta i zamknęła oczy nie chcąc wydobyć z siebie najmniejszego dźwięku…. Po krótkiej chwili ujęła moja dłoń i wyciągnęła spod sukienki , poprawiając jednocześnie swoje majteczki…
Agnieszka cały czas przesuwała się po moim placu który zamiast członka dzielnie pracował w jej ciaśniutkiej 16 letniej cipeczce … nie minęło wiele czasu jak też dostała orgazmu. Złapała tylko moja rękę i wepchnęła jak mogła najgłębiej pod sukienkę , a tym samym palca głęboko w swoje wnętrze… Czułem na palcu silne skurcze jak cipki , które powoli stawały się coraz słabiej wyczuwalne….

Film prawie dobiegał końca… wyjąłem rękę spod sukienki Agnieszki… poprawiając jej majteczki…. Ona zaś schowała mojego członka w majtki i zasunęła powoli zamek spodni.
Dziewczyny tylko przytuliły swoje głowy do moich ramion tak jak na początku seansu… tak dotrwaliśmy do końca filmu.
Wyszliśmy z kina.
– To co teraz robimy , zapytałem.
– Idziemy do Ciebie zgodnie stwierdziły dziewczyny 😉

Akurat zaczynało padać, złapaliśmy więc szybko taksówkę i pojechaliśmy do mnie. Rodziców jeszcze nie było bo byli jeszcze na urlopie nad morzem więc w domu miałem pełny luz jeszcze co najmniej przez tydzień. Podczas jazdy taksówka rozpętała się po prostu ulewa. Gdy wysiedliśmy z taxi przed domem to ten mały kawałek ok. 20 m drogi z taksówki do domu pokonany biegiem i tak zrobił z nas tzw. „zmokłe kury” Byliśmy doszczętnie przemoczeni.
Co prawda widok dziewczyn był wspaniały. Przez przemoczony materiał sukienek doskonale było widać ich zgrabne cała i odziane w bardzo seksowna bieliznę doskonale się odcinającą od ciała i mokrego materiału sukienek. Ich przemoczone włosy też miały swój wspaniały urok…
Wpadliśmy szybko do pokoju , nikt nikogo nawet o nic nie pytał tylko wszyscy ze śmiechem zaczęliśmy zrzucać z siebie przemoczone ubrania. Po kilku sekundach wszyscy byliśmy już tylko w majtkach które też nie były suche.
– Dobra dawajcie wszystko do suszenia, a nam proponuje prysznic ,zanim zagotuję się nam herbata.
Agnieszka i Paulina szybkim ruchem ściągnęły z siebie majtki , Agnieszka pozbierała wszystkie ciuchy i zapytała
– Gdzie to rozwiesić ??
– Na suszarce na piętrze rzuciłem i poszedłem wstawić wodę na herbatę.
Po chwili wszyscy byliśmy już w łazience pod prysznicem. Całe szczęcie ,że w łazience na dole nie miałem typowej kabiny prysznicowej , ale taka murowaną… przestrzeni było zatem pod prysznicem bardzo dużo… nawet dla trzech osób razem się kąpiących.

Strugi wody spływały po naszych ciałkach… wziąłem odrobine żelu na dłoń i zacząłem wcierać ja w podbrzusze Agnieszki która stała do mnie plecami. Paulina w tym czasie zaczęła pieścić swoje piersi…
Moja dłoń pieściła już cipeczkę Agnieszki zanurzając w niej palec, tak jak jeszcze niedawno robiłem to w kinie… wchodził w nią gładko, nie wiadomo czy za sprawa żelu do kąpieli czy soczków małolaty.
Agnieszka nie mogąc ustać mając szeroko rozstawione nogi , aby moja dłoń mogła swobodnie pieścić jej cipkę oparła się dłońmi o ścianę prysznica i mocno się wypięła w moja stronę. Było to dla mnie wspaniałe zaproszenie, aby mój już twardy jak skała członek wypełnił jej ciasne wnętrze. Moja dłoń zaczęła pieścić teraz jej piersi i brzuszek , druga ręka rozchyliłem lekko cipkę przygotowując ja na przyjęcie mojego wielkiego i strasznie spragnionego jej szparki członka. Agnieszka wypięła się jeszcze bardziej jakby zapraszając do środka… jakby jej cipka „wołała” … „ no wejdź…wejdź… we mnie natychmiast ..już dłużej nie zwlekaj… tak Ciebie pożądam! „ Przyłożyłem moją męskość do już lekko rozwartej cipeczki, była cała ociekająca soczkami gotowa na moje wejście. Tym razem jednym szybkim, gwałtownym ruchem, po prostu wbiłem się w nią z całym impetem. Czułem jak dobijam do końca jej wnętrza, a mój członek wszedł nią cały, moje uda dokładnie stykały się z jej pośladkami. Jej cipka zareagowała inaczej niż zwykle na tak nagłe wejście. Po prostu odruchowa jakby mocno chciała się zacisnąć. Było jednak masę soczku i pozwoliło mi to bez problemu szybko w nią się wbić. Jednak tak ciasna jak teraz jeszcze nigdy nie była. Nawet kiedy ja rozdziewiczałem. Teraz po prostu zacisnęła się mocno na mojej męskości . Agnieszka w tym momencie wydała z siebie dźwięk niesamowitej rozkoszy. Dopiero po chwili jej cipka zaczęła się powoli rozluźniać tak ,że mogłem zacząć wykonywać w niej rytmiczne ruchy. Agunia mocno opierała się o siane wypinając się do mnie, a ja jedna ręka pieściłem jej piersi, drugą przytrzymywałam Agę za podbrzusze, abym mógł się w nią wbijać mocno i głęboko.

Paulina cały czas się pieściła po strugami wody. Stanęła obok siostrzyczki w takiej samej pozycji, opierając się jedna ręka o siane, a druga pieściła teraz swoja cipkę. W pewnej chwili przerwała pieszczenie i wzięła do ręki żel pod prysznic, ale zamiast nalać go sobie na rękę spojrzała na mnie jakby zapraszając abym ja nastawił swoja dłoń. Cały czas wbijając się w Agnieszkę , już mniej gwałtownie.. ale rytmicznie, rękę która przytrzymywałam jej podbrzusze nastawiłem do Pauliny po żel. Paulina wycisnęła z tubki spora jego ilość. Oparła się teraz dwoma rękami o ścianę tak jak Aga wypinając pupę mocno w moja stronę… już wiedziałem o co jej chodziło.
Rozsmarowałem żel po jej pupie.. szczególnie dużo na jej rowek i otworek pupci. Cały czas posuwając Agnieszkę jedną dłonią zacząłem pieścić cipkę Pauliny. Paluszki pieściły jej szparkę. Dłoń miałem ułożoną tak, że gdy pieściłem palcami cipeczkę, kciuk był idealnie nacelowany w otworek pupci. Powoli go do niego wcisnąłem. Paulina zamruczała z rozkoszy…. Mhmmmm ooooo taaaaaakkkk Mhmmmm.

Dokładnie o to jej chodziło. Wchodziłem rytmicznie w Agnieszkę czując ,że już długo to nie potrawa , tym bardziej ,ze posuwanie Pauliny kciukiem w pupę, a przy tym pieszczenie jej cipki było strasznie podniecające dla mnie. Nagle Paulina zaczęła mocno dyszeć i głęboko coraz szybciej oddychać..… zawyła z rozkoszy i zaczęła tak drżeć ,że ciężko było jej ustać na nogach… poczułem jak jej pupa zacisnęła się na moim kciuku, a pod palcami czułem jak cipka cała pulsuje. Wyjąłem palca z jej pupy, a Paulina po prostu osunęła się powoli i usiadła na podłodze pod prysznicem, cały czas mocno dysząc i drżąc. Widać było ,że jeszcze przechodzą przez nią kolejne fale orgazmu.

W tej chwili jednak Agnieszka głośno dysząc wydusiła z siebie …
– Tomek rozdziewicz mnie, teraz !!,
wiedziałem już ,ze Agnieszka chce mnie teraz poczuci w swojej jeszcze dziewiczej pupie. Paulina słysząc to spojrzała tylko na Agnieszkę swoimi zamglonymi z rozkoszy oczkami. Siedząc dalej na podłodze podała Agnieszce butelkę… z żelem. Aga nie zmieniając pozycji wzięła żel od Pauliny i wycisnęła go w sporej ilości na swoje plecki tam gdzie zaczyna się cudowny rowek jej pupci. Żel zaczął powoli spływać pomiędzy jej śliczne , jędrne , wręcz idealnych kształtów pośladki.
Wyszedłem z Agnieszki , mój członek był już strasznie rozpalony wieki i twardy, i chyba nie był zadowolony ,że zabrałem go z tak cudownego miejsca jakim było ciasne wnętrze małolaty. Zacząłem rozsmarowywać żel po jej pupie. Aga na chwile przestała opierać się o siane prysznica ,ale nachyliła się mocno, wypinając się do mnie jeszcze bardziej , a swoimi dłońmi szeroko rozchyliła swoje pośladki. Teraz było cudownie widać jaj prześliczną pupę i jej cudny otworek który zapraszał i wyglądał bardzo zachęcająco. Widok jej cipki w tej pozycji jak wypinała się do mnie tyłem też był po prosty wspaniały.
Zacząłem rozsmarowywać żel po otworku jej pupci… powoli delikatnie zacząłem przy tym wkładać do niej swój palec. Bardzo, bardzo, wolniutko ,aby ją przygotować i oswoić na coś większego. Aga początkowo odruchowo zaczęła zaciskać pupę tak, że palec też miał problem z wejściem. Nałożyłem więcej żelu , Aga rozszerzyła dłońmi swoje pośladki jeszcze szerzej.
– rozluźnij się kochanie , nie ściskaj pupci… pomyśl sobie ,że jesteś teraz z w cudownym miejscu… na łonie natury… kąpiesz się pod pięknym wodospadem, jesteś bardzo zrelaksowana i odprężona….

Aga zamknęła oczy i widać było ,że się rozmarza…
Chyba to podziałało , bo pupa Agnieszko nagle się rozluźniła. Mój palec niespodziewanie po prostu zaczął się powolutku wślizgiwać do jej pupci coraz głębiej. Po chwili zacząłem nim delikatnie poruszać.. Wyjąłem go i dolałem jeszcze trochę żelu na rozchylony otworek pupci, teraz palec wszedł i poruszał się już gładko. Znowu wysunąłem palca z jej pupy i dołożyłem jeszcze trochę żelu. Teraz spróbowałem powolutku wcisnąć w jej pupę swojego kciuka…. Wszedł bez oporu… Aga była już całkiem rozluźniona, a jej pupa gotowa na przyjęcie mojego członka.
Wyjąłem palce z jej pupci. Przejechałem moim twardym członkiem wzdłuż całego jej rowka od placków po cudowną cipkę… i znowu w górę. Zatrzymałem się przy otworku pupci. Jedna ręka przytrzymując moja męskość nacelowałem ja dokładnie w pupcię, gdzie przed chwilka jeszcze wchodził mój palec. Droga ręką ująłem mocno Agnieszkę za ramię i zacząłem bardzo powoli delikatnie napierać . Początkowo poczułem mały opór, ale Aga była jednak dość rozluźniona i jakby rozumiejąc o co chodzi zaczęła także naciskać pupa na członka abym łatwiej w nią wszedł. Nagle sama główka mojego członka wskoczyła…wślizgnęła się do jej pupy. Aga odruchowo ją zacisnęła… przestałem napierać. Po krótkiej chwili poczułem jak jej pupcia znowu staje się całkiem rozluźniona, zacząłem więc bardzo, bardzo wolniutko wchodzić dalej. Agnieszka mocno dyszała…ale widać było ,że nie odczuwa żadnego bólu tylko jej się to bardzo podoba.. jest dla niej jednak czymś zupełnie nowym. Wchodziłem w nią bardzo powoli dosłownie milimetr po milimetrze, bo była po prostu niewyobrażalnie ciasna. Nie byłem jeszcze nigdy w tak ciasnej pupie dziewczyny. Fakt że Agunia miała i cipkę też bardzo ciasną, no ale miała zaledwie 16 lat i była drobniutką delikatną dziewczyną. Z każdą chwila byłem jednak w niej coraz głębiej.

Gdy byłem już dość głęboko Agnieszka oparła się znowu rękoma o ścianę prysznica. Znowu strugi wody zaczęły się po nas spływać. Ja ująłem ja teraz mocno dłońmi za biodra i już trochę śmielej po prostu przetrzymując ją wszedłem w nią głęboko do samego końca. Moje uda zatrzymały się na jej pośladkach. Zaczynałem się już poruszać w jej pupie i zacząłem delikatnie wysuwać mojego członka ,gdy nagle poczułem ,jak Agnieszka mocno ściska pupę jakby protestowała i nie chciała abym się wysuwał i chciała mnie w sobie zatrzymać tak głęboko. Przy tak ciasnej pupie, a cały czas i tak mocno się opinała na moim członku przy dodatkowym cudownym uścisku po prostu nie wytrzymałem ani sekundy dłużej i eksplodowałem całym ładunkiem swojej spermy w głębiny pupci Aguniu. Mój członek zaczął mocno w niej pulsować pompując kolejne porcje spermy. Ja przestałem wykonywać jakiekolwiek ruchy jeszcze tylko zastygłem bez ruchu mocniej się przytulając do jej pupy aby być maksymalnie głęboko.
Ale poczułem w tym momencie ,że pulsuje nie tylko mój członek. Poczułem na nim wyraźne rytmiczne skurcze jak pupy i pochwy. Było to doskonale wyczuwalne. Całe podbrzusze zaczęło Aguni falować w rytm cudownej fali orgazmu jaki zalewał jej ciało. Agnieszka wydawała z siebie tylko dziwne dzięki… sapiąc i dusząc cały czas.. głośno przy tym pojękując.
Po chwili skurcze zaczęły być coraz słabsze i coraz mniej wyczuwalne… aż całkiem ustały. Mój członek też już zaczynał mięknąć i się zmniejszać, co spowodowało ,że praktycznie został sam wypchnięty z ciaśniutkiej pupci małolaty.

Stanęliśmy pod prysznicem w strugach wody i zaczęliśmy się myć… Paulina wstawała właśnie z podłogi i stanęła przy nas. Woda cudownie opłukiwała nasze ciała.
– jeszcze czegoś takiego nie przeżyłam to był tak silny i dziwny orgazm ,że strach pomyśleć… i nawet nie miałam Ciebie w cipce podczas orgazmu, nie wiedziałem ,że to możliwe….. , powiedziała Agnieszka
– ja też miałam nie mniejszy orgazm Aga ,aż nie mogłam ustać na nogach, odezwała się Paulina.
– ale Ty znasz Tomka tylko w jednej dziurce, a ja w obu , wreszcie nie jestem dziewicą pod żadnym względem , zaśmiała się Aga.
– hola hola , obruszyła się Paulina, ja mam chłopaka i jestem wierna…. Dla jednego cipka dla drugiego pupcia roześmiała się Paulina i każdy ma wyłączność na swoją dziurkę , i niech tak zostanie zakończyła , zakręciła wodę wzięła ręcznik i zaczęła się wycierać.
My z Agnieszka też zaczęliśmy się wycierać w ręczniczki. Agnieszka i Paulina owinęły się ręcznikami i pobiegły do pokoju. Ja dokończyłem się wycierać do sucha, założyłem świeże suche majtki i poszedłem do nich.
– no dziewczyny ale woda na herbatę już zupełnie wystygła, wstawię jeszcze raz.
Po chwili przyniosłem z kuchni gorąca herbatkę, dziewczyny w tym czasie wygodnie usadowiły się na kanapie i włączyły TV. Postawiłem herbaty na ławie przed kanapą i usiadłem pomiędzy siostrzyczkami owiniętymi w ręczniki.
– Tomek a Ty co, po co Ci te majtki , my jesteśmy dalej nagie, zachichotała Agnieszka.
– dobra, dobra , przyjdzie czas to mi je ściągnięcie , nie lubię chodzić po pokoju jak coś mi dynda, wam nic nie dynda, odparłem
– ale to chyba już nie dzisiaj. Zobacz jak zrobiło się późno. Rodzice nas rozlicza co tak długo robiłyśmy w kinie. Suszymy się i się zbieramy. Jutro tez jest dzień. Powiedziała Paulina patrząc smuto na siostrę.
Rzeczywiście dochodziła już 22, spojrzałem za okno przestało już padać.
Wypiliśmy herbatkę, dziewczyny wysuszyły włosy i zaczęły się leniwie z niechęcia ubierać.
Po chwili byliśmy już na dworze. Odprowadziłem je pod dom. Pożegnaliśmy się soczystymi buziaczkami.
– To do jutra Tomku
– Do jutra odpowiedziałem i poszedłem powoli w stronę domu ,marząc już tylko i jutrzejszym spotkaniu z siostrzyczkami.
Tylko ,że w tle tych marzeń przeszkadzały mi jeszcze myśli o czwartkowym egzaminie i nauce do niego.
c.d.n.